środa, 19 listopada 2014

jak zwykle problem z tytułem posta...


Przysiadłem nareszcie na czterech literach.
Trochę po bazgroliłem na dużych kartonach: czyste spontaniczne kalambury, prawie abstrakcyjne zdania, myśli w betoniarce = "Zurich 1916", mam pewność, że nie chcecie teraz tego oglądać  bo to są moje majaczenia, trepanacja przy pomocy pędzla, puszki, tubki, szmaty, czegoś bliżej nieokreślonego do rozcierania, wody, słoików, obecności (zainteresowania i przeszkadzania ) kota…i psa,  jednak wszystkie układają się w dość logiczną miejscami zaskakującą całość dającą nawet mi do myślenia. to tak jakbyśmy jednocześnie wiedzieli i zupełnie nie wiedzieli gdzie jedziemy. Przecież wiemy jak tam jest i że czeka na nas ciepła zupa drugie danie pyszna marcheweczka sosik …. wpiszcie co uważacie :). 
A tu nagle okazuje się ze trzeba się zatrzymać i zmienia się szkatułka. Bach. Tu nas witają inne panie w tubkach i choć między sobą się trochę gryzą to siadają obok nas oferując  przecudowne widoki i miłe towarzystwo.  Dalej, to jak sami wiecie " bajer albo wychodzi, albo nie " zawsze ostatecznie mozna jeszcze poszukać innych pań w tubkach :) godzina jeszcze młoda,  nic nas nie ponagla, nikt nie ma pretensji, nikt nie dzwoni, nie marudzi,  nikt nas brzydko nie nazywa...

Jak się zmienią w takie duże wisielce to zamieszczę zdjęcia i sobie pooglądacie. 

Tak na marginesie polecam film "Iluminacja" z 1972 roku.tutaj zostawiam link : http://www.youtube.com/watch?v=YRjxxcB3bvY

Jakbyście chcieli spuścić skutecznie kogoś w kiblu, ale tak by się on ruszał i było widać jego zmieniającą się twarz i woda powoli przykrywała tę personę to proszę o propozycję. 
Bardzo chętnie zmontuję atrakcyjny w wyglądzie realistyczny zapierający dech w piersiach film, który bez wątpienia  się Wam spodoba. 
 Poważnie pisząc to mam ochotę zmajstrować wypowiedź w ruchomych obrazkach będącą transpozycją aktualnych ekscytujących wydarzeń naszej ….( wpisz słowo/słowa) sceny politycznej z perspektywy domowego wychodka. Dramat po prostu dramat. 
Żyjemy w fikcji….tylko jakoś nie bardzo wiadomo w jakiej. 
Może "elity" mają zaburzenia chemicznych procesów mózgowych w skutek jedzenia "zdrowej żywności" .Czyli dodatek rodem porządnego S-F .


Niebawem ukaże się winylowa 12" debiutancka czwórka (na zdjęciu trzymam fragment jednej z możliwych okładek) 




 "Czysta sadza  w mig  odmładza"

Myśl dnia :)