Tym razem nie będzie zdjęć, nie będzie obrazka. Dawno nie
było słów do czytania. Jadąc w dłuższą trasę obejmującą Warszawę, Poznań,
Zieloną Górę, Głogów i ponownie Zieloną zapomniałem zwyczajnie wyciągnąć z
komputera kartę pamięci do aparatu…widocznie tak miało być. Czasem fotografia
jest nie wystarczająca. Może lepiej nie fotografować . Siła słowa wystarczy.
Jest intensywnie
Dlaczego Warszawa? Ciekawy zaskakujący niespodziewany bonus
w postaci informacji o przejściu do następnego etapu ogólnopolskiego konkursu SEE& SAY :
http://www.ktr.org.pl/przeglad-portfolio-see-say/
Cztery poważne rozmowy z bardzo poważnymi ludźmi. Porównałem
to do trzech orgazmów w ciągu godziny z wymagającymi partnerkami , a kilka
godzin później kolejny, ostatni …z najbardziej wymagającą.
Sygnał że coś nad czym zacząłem pracować raptem dwa, może
trzy miesiące temu( choć pewne pomysły,
lub też składowe pomysłów pojawiły się wcześniej) nawet w formie wierzgającego
zarodka wzbudza wyraźne zainteresowanie w stolnicy. Kondensacja pewnych przemyśleń. Rejestracja na zapas a potem buszowanie w
magazynie pomysłów i odpowiedzi prawie jak na ”zawołanie”.
Poznań i kolejne „pranie mózgu” jak to żartobliwie nazywam. Zastanawiające
jest to, że w sytuacjach naprawdę kryzysowych człowiek zdolny jest do odwrócenia
nastroju i na oparach, na resztkach sił potrafi wpaść na zaskakująco mocne pomysły.
Spotkanie z wampirem
energetycznym i udana interwencja hamująca zapędy .Zdarzyło się Wam kiedyś po
wizycie gościa czuć się bardzo ale to bardzo zmęczonym??
Zielona Góra.
Ostatnio rok temu byłem z „Zielonce”. Starzy znajomi, nowi
znajomi :) Chyba napiszę piosenkę, albo jakiś
poważniejszy wielowątkowy utwór.Tutaj już zawsze chodniki będą się do mnie uśmiechać.
Mam dużą ilość wspomnień z tym miejscem, świetnie się tu czuję .To miasto ma
swój szum, swój zapach, koty i piękny cmentarz. Na moich oczach rozegrał się
przerażający happening, który pokazuje co się może wydarzyć od buzującego
testosteronu i co najgorsze ofiarami stają się też kobiety i jak zwyczajna
zabawa wzbierając na sile miażdży tamę bezpieczeństwa. Brak mi słów.
7 czerwca widzimy się w Lublinie na festiwalu Noc Kultury 2014.Występuję
indywidualnie ale też w kolektywie nazwanym Crossroad. Będą zdjęcia, będzie dużo
informacji .
http://www.nockultury.pl/crossroad,6651.html
https://www.facebook.com/crossroad.poland?ref=notif¬if_t=fbpage_fan_invite
4 lipca pokaz w Głogowie i znowu „Zielonka”
Później Lublin.
"Główka pracuje"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz